Alkohol na weselu

Co podamy do picia?

Wybór alkoholu na wesele to ważny temat, warto poświęcić mu chwilę czasu. Nie zawsze sprawdza się strategia dobrej wódki weselnej z jedyną alternatywą w postaci wina, którego kilka skrzynek państwo młodzi dostali w wyprawce od rodziców. Przy większej ilości osób zaproszonych na wesele przydaje się zabezpieczenie większego wyboru trunków. Ale nie tylko dlatego, że różni goście mają różne preferencje.

Dobrze dobrany alkohol należy do gwarancji szampańskiej zabawy. Różnorodność podawanych trunków, nawet niewielka, jest zawsze mile widziana przez gości. Zabezpieczając imprezę na więcej niż kilkanaście osób pięcioma-sześcioma rodzajami napitków, para młoda może spodziewać się opinii „pomyśleli o wszystkim”, a to zawsze jest miłe.

Dla szwagra, dla wujka, dla przyjaciół

Jak wiadomo samopoczucie nowożeńców zyskuje przy świadomości, że wszyscy goście czują się komfortowo. Przy bardziej tradycyjnym nastawieniu można potraktować taką okoliczność jako dobrą wróżbę na przyszłość. Dlaczego? Otóż urozmaicenie zestawu wspierającego dobrą zabawę stanie się w przyszłości zestawem metod niwelowania wybojów na życiowej drodze. Dodajmy – sposobów skutecznych. Szczególnie gdy młoda para sama preferuje jakiś konkretny rodzaj alkoholu, ale uwzględnia wujków, którzy bez bimbru traktowanego jako „najlepsza rzecz na świecie” będą się czuć niezręcznie.

Gdy znamy sytuację

Niektóre pary zajmują się zabezpieczeniem alkoholu na wesele na własną rękę. Bywa tak gdy dobrze znają upodobania konkretnych gości i zestaw trunków weselnych dobierają zgodnie z doświadczeniem. To dla chłopaków z drużyny, to dla cioci która się boi niestrawności, to dla druhen, a to dla dziewczyn z pracowni. I powinno być ok, a w razie czego wesele jest przecież w restauracji, więc niektóre rzeczy będzie można dokupić na bieżąco. Można i tak. Ale w branży ślubnej liczą się koneksje, czyli możliwość zaproponowania wyspecjalizowanych dostawców.

Profesjonalne oferty bez niespodzianek

Tam gdzie nowożeńcom nie chce się główkować nad upodobaniami gości często spotykanym rozwiązaniem jest kontakt z hurtownią wyspecjalizowaną w dostawach na imprezy okolicznościowe. Tu na hasło „alkohol na wesele” dostaje się specjalnie skomponowaną ofertę uwzględniającą różnorodność gustów i upodobań w kilku różnych zestawach. Mało tego, profesjonalne hurtownie zabezpieczają nowożeńcom możliwość zwrotu nie wykorzystanego arsenału, co jest bardzo wygodną opcją. Część trunku, który nie poszedł na zabawę można ulokować w piwnicy, albo rozdać gościom, resztę dostawca przyjmie z powrotem i zwróci koszty.

Alkohol na wesele – stylizacja podania

Przyjmijmy, że kwestię „skąd weźmiemy alkohol na wesele” mamy już załatwioną. Co jeszcze warto wziąć pod uwagę? Otóż istnieją pewne zależności między stylem wesela, a rodzajem alkoholu. I chociaż dobra zabawa nie zależy od konwencji, czasem nie obejdzie się bez sommeliera i prezentacji różnych rodzajów wina. A w innych przypadkach może być tak, że tam gdzie bawią się osoby które za alkoholem nie przepadają (kiedy np. ślub biorą członkowie jednego klubu sportowego), wówczas świetnie się sprawdzi piwny kącik. Rozwiązanie to jest często wybierane na okoliczność wesela w plenerze, ale nie zawsze muszą to być firmowe kadzie, czy beczki z hurtowni. Na pewno sprawdzi się wyznaczenie strefy „for chill” gdzie piwo czeka na gości w starych metalowych baliach wypełnionych lodem. W przypadku, gdy oprawa wesela nawiązuje do konkretnego stylu – np. industrialnego – kącik taki będzie doskonałym elementem dekoracyjnym. Inna opcja to odpowiednio udekorowane stanowisko z obsługą – typowy barek, albo coś bardziej pomysłowego.

Przede wszystkim Wasze upodobania

Skoro jesteśmy przy organizacji „kącików”, najważniejszą rzeczą, o jakiej trzeba pamiętać jest to, że najważniejsza jest perspektywa pary młodej. Od niej głownie zależy obecność i organizacja miejsca, w którym pojawią się „trunki posiłkowe”. Różne rozwiązania mają różnych zwolenników, ale obecność takiego elementu jak kącik ma swoje znaczenie jako alternatywa od tego, co się dzieje przy stołach. Zamiast piwnego rezerwuaru może to być np. van z prosecco. Oprócz tego, że prezentuje się naprawdę elegancko, jest mobilny. Jeśli wesele odbywa się w plenerze, zawsze może podjechać tam, gdzie akurat zgromadzą się goście, by zaproponować coś musującego. Niezależnie od zapatrywań na takie rozwiązanie, hitem wesel pozostaje drink bar, niekoniecznie pojedynczy. Chociaż potrafi zająć trochę miejsca pamiętamy, że goście nie lubią stać w kolejce, szczególnie gdy zaplanują „drinknąć i iść tańczyć”.

Ponieważ to Wasz dzień

Warto wziąć pod uwagę, że sporo zabawy zagwarantują nazwy podawanych drinków, szczególnie gdy będą nawiązywać do motywu przewodniego wesela, albo do Waszej historii. Każda para bezbłędnie ustali skład koktajlu „plaża na Teneryfie”, jeśli poznaliście się w takim miejscu, albo „szkoła tańca” jeśli akurat ten drink ma zachęcić do zabawy. Są i inne możliwości. Do wesela w stylu rustykalnym doskonale pasuje bimber, niekoniecznie musi to być jednak samogon od dziadka. Zawsze można sprowadzić odpowiednią ilość oryginalnej góralskiej śliwowicy, która z powodzeniem zastąpi niektóre „domowe” wyroby, a przy tym jest jej więcej. Tam gdzie jest taka możliwość można skorzystać z wypróbowanych scenariuszy i zadecydować jak mają wyglądać etykiety na butelkach. Zazwyczaj głoszą one, że zawartość butelki jest zawartością weselną, ale nie jest to jedyna opcja. A poza wszystkim, co powiedzieliśmy sobie powyżej niezależnie od tego jaki zestaw będzie podawany na weselu, tam gdzie nowożeńcom zależy na dobrym samopoczuciu wszystkich gości fajnie wygląda, gdy się zabezpieczy opcję bezalkoholową. Zarówno piwo jak i piwo smakowe z zawartością 0,0% bywa miłym przerywnikiem dla nawet najtwardszych weselników. Dla gości preferujących konkretny styl życia, albo ograniczonych względami zdrowotnymi przyda się też trochę bezalkoholowego wina.